Gdy zaraz po premierze MORTAL KOMBAT: DECEPTION zapowiedziano kolejną pseudo-przygodówkę myślałem, że oszaleje. Czy nie lepiej popracować nad samą esencją serii tak jak to np. robione jest w Tekkenie. Namco pracuje nad grą kilka lat, ale jak coś już wyda to jest to naprawdę dobre i wszyscy chcą w to grać. Jako fan serii MORTAL KOMBAT jestem tym zawiedziony, ale MORTAL KOMBAT: SHAOLIN MONKS zapowiada się naprawdę nieźle...





Całym projektem zajmuje się nie Ed Boon - główny twórca całej serii, lecz jeden z jego ludzi - Shaum Himmerick. Jak już się zapewne idzie zorientować po tytule w grze będziemy podróżować dwoma mnichami z świątyni Shaolin - Liu Kangiem i Kungiem Lao. Dwaj przyjaciele po raz kolejny stają ramię w ramię do walki przeciwko złu. Każda z nich będzie mieć po 3 style walki. Jednak tutaj nie będzie ich się zmieniało tak jak w DECEPTION czy DEADLY ALLIANCE (jednym guzikiem. Każdy z czterech guzików będzie odpowiadał za ciosy w jednym stylu, czyli wszystko mamy podane jak na tacy. Mało tego wzbijając się w powietrze będziemy dysponować zupełnie innym garniturem ciosów.



Powrócą również bronie. Przy sobie możemy mieć tylko jedną broń, tak więc jak będziemy chcieli inną musimy wyrzucić dotychczasową lub możemy walczyć bez broni. Pojawiła się również informacja jakoby każda postać miała po 10 fatality na głowę, brutality oraz nowe wykończenie zbiorowe :) - mutality. Jednak w to akurat za bardzo nie chcę mi się wierzyć. Podobno wraz z biegiem czasu nasza postać będzie się uczyć nowych ciosów np. fireballi, kombosów. Twórcy zapowiadają również, że oprócz wrogów pojawią się również przyjaciele, którzy posłużą nam jako pomocnicy w walce z przeciwnikiem, lub parę z nich, których po prostu dostaniemy w menu wyboru postaci.

Cała akcja gry będzie się działa zaraz po zakończeniu pierwszego turnieju MORTAL KOMBAT, w którym Liu Kang pokonał Shang Tsunga. Czyli mniej więcej początki drugiego turnieju. Podobno więcej fabuły ukaże nam początkowe intro, którego jak na razie widziałem tylko urywki i musze powiedzieć, że robi wrażenie. Zobaczymy w niej wszystkie areny, postacie właśnie z MORTAL KOMBAT II. Już na screenach widać areny takie jak The Tower oraz Livining Forest i muszę przyznać, że robią one wrażenie. Co więcej będą one interaktywne oraz będzie możliwość wykorzystania elementów otoczenia np. wrzucenie przeciwnika do paszczy żyjącego drzewa :). Podczas walki będziemy mogli zmienić ustawienie kamery - mają być 3 rodzaje. Do zmiany ustawień kamery ma służyć gałka analogowa na padzie. Druga taka sama gałka będzie służyła do poruszania się po świecie MK. Same walki będą odbywać się we wszystkich kierunkach, czyli w 100% 3D.



Jedno, co jest pewne to, że w MK: SHAOLIN MONKS nie będzie trybu ONLINE. Za to będą tryby single player i multiplayer. Jak obiecuje pan Himmerick w grze będzie sporo sekretów, które będzie się dało odkryć w trybie na dwóch graczy oraz ponad 100 sekretnych pomieszczeń.
Powróci również mini gierka z MK1 - Test Your Might. Programista obiecuje również długą zabawę przy grze. Aby ją przejść trzeba będzie grać około 12 godzin (bez przerwy), a odkrycie wszystkich sekretów zajmie nam około 30 godzin.





Gra pojawi się z końcem roku 2005 na platformy Playstation 2 i X-Box. Oczywiście pominięcie PC już nikogo nie dziwi. Moim zdaniem gra może okazać się sukcesem. Może nawet większym niż MKM: Sub-Zero. Fanom MK radzę już zbierać pieniążki, a zwolennikom platformówek, przygodówek przygotować się na nową konkurencje...

P.S - Zapowiedź ta została napisana przed targami E3, które na pewno zmienią niektóre rzeczy w tej zapowiedzi. Na bieżąco będzie was o tym informowała nasza strona poświęcona MK - www.mkmansion.prv.pl, na którą serdecznie zapraszam.