Temat numeru - E3 - Socom 3 / Legend of Zelda: Twilight Princess
SS-NG #32 Czerwiec 2005
42






REDAKCJA
    Porcja gorących zapowiedzi z E3.
  Socom 3



Już w czwartym kwartale 2005-ego roku (czyli niedługo, bo w sierpniu) SCEE wypuści na konsole Playstation 2 trzeciego SOCOMA. Z nowości rzuca się przede wszystkim zwiększona ilość graczy prowadząca rozgrywkę.



Teraz grać będzie mogło ich dwukrotnie więcej, czyli 32. Dotychczasowe mapy, na których walczyliśmy mają ulec pięcio, a nawet sześciokrotnemu powiększeniu. Wśród dwunastu nowych, bo i takie będą (to oczywiste, nie? :]), ma się znaleźć level, którego akcja będzie odbywać się w Polsce, brzmi ciekawie, trzymamy za słowo... :>



Pojazdy! Teraz śmierć będziemy siać również przy pomocy 20 bryczek (także wodnych). Oprócz nich 30 rodzajów broni (m.in. miny, karabiny szturmowe, snajperskie i inne, dobrze znane nam rodzaje... (tak, shootguny też będą :]) oraz 20 dodatków, pośród których znajdą się tłumiki czy latarki. Wspominałem coś o wodzie?



Teraz możemy sobie ponurkować, skryć się dzięki temu przed resztą graczy, ewentualnie cicho podpłynąć i niczym Sylvek z Rambo 2, skutecznie zlikwidować :> Graficznie gierka prezentuje się poprawnie, ba, nawet dobrze :> Ciężko coś powiedzieć o stronie dźwiękowej, ponieważ z udostępnionych prezentacji gry wieje ciszą, ale dzisiaj mało która gra jest pod tym względem beznadziejna :]



Na pewno się nie zawiedziemy. Nowa część zapowiada się na tyle ciekawie, że chyba będzie warto po nią sięgnąć. Posiadacze tych bardziej zaawansowanych telefonów komórkowych również będą mogli pograć, bo szykuje się i taka wersja. O wszystkim dowiemy się już niedługo...

Paweł "Veeroos" Kuryło
  Legend of Zelda: Twilight Princess



Fanboje LoZ w Polsce, łapy w górę! Oto i nadchodzi najnowsza odsłona LoZ, z (dość pedałkowatym tym razem IMO) Linkiem w roli głównej, jak zawsze ;) . Trailer z E3 2004 mnie po prostu zmiażdżył, a to, co zobaczyłem teraz nie dało się opisać. Dość powiedzieć, że dostałem Poszóstnego Orgazmu z Trzęsiączką Wzdłużną ( (C) Xtense 1988-2005), przemieszanego z wykrzyknieniami w stylu "OMFG", "argh!", "O.J.P.!" etc. etc.


  Mmm...

Ale do rzeczy - jest wiele powodów, dla których mogłem dostać POZTW. Raz, że jestem okrutnym fanboy'em LoZ, dwa, że naprawdę jest na co patrzeć. Do świata Hyrule wracają... konie. Tak - konie. Link stał się pasterzem. Na ekranie widziałem przecudowną, bardzo realistyczną grafikę (mamo, kup mi GameCube!), przedstawiającą Linka zaganiającego kozy do obory.


  Mmmmmm...

Z fabuły nie wymienię nic, aby nie popsuć wam zaskoczenia. Dość powiedzieć, że Link posiada konia, którego może sam nazwać. I ten koń śmiga aż miło - jak za dobrych czasów Ocarina of Time. Do tego nie jest to już tylko maszyna do śmigania, ale wymóg. Cała gra będzie wymagała korzystania z naszego końskiego przyjaciela - czy to po prostu w jeździe konno, czy w pościgach. Tak - pościgach.


  MMM!

Do tego strzelanie z końskiego grzbietu... Mmm... Twilight Princess to oczywiście nie tylko śmiganie na koniu, ale również esencja zeldowatości - etapy i zagadki. Standardowo będzie kilka lochów, które trzeba zwiedzić, aby dostać nowy sprzęt, zarżnąć bossa itp. Z tego, co zdążyłem zauważyć, nie będzie to już takie proste.


  NNGGHHRR!!

Z czystym sumieniem stwierdzam, że będzie to najlepsza Zelda, która do tej pory wyszła (na GameCube ;) ). Polecam już teraz, bo jeśli coś się zmieni, to tylko na lepsze.

Michał "Xtense" Stopa
Temat numeru - E3 - Socom 3 / Legend of Zelda: Twilight Princess
SS-NG #32 Czerwiec 2005
42